Gdzie sprawdzić L4 i co możesz (a czego nie możesz) robić na zwolnieniu lekarskim?

Zwolnienie lekarskie to dla wielu z nas chwilowy przystanek od pracy, spowodowany chorobą lub koniecznością opieki nad bliskim. Ale co właściwie możemy robić podczas L4? Jakie są jego rodzaje? I gdzie sprawdzić, czy lekarz prawidłowo wystawił dokument? Wszystko wyjaśniamy krok po kroku.

Zwolnienie lekarskie to dziś nie tylko papierowy świstek od lekarza. Od paru lat Twoje L4 przekazywane jest wyłącznie elektronicznie. Warto więc wiedzieć, gdzie i jak je sprawdzić, co oznaczają jego różne warianty i co wolno podczas chorobowego, a czego lepiej unikać. 

Zwolnienie lekarskie – co to właściwie jest?

L4, oficjalnie nazywane zaświadczeniem lekarskim ZUS ZLA, to dokument potwierdzający czasową niezdolność do pracy z powodu choroby, ciąży, urazu lub konieczności opieki nad członkiem rodziny. Wystawia je lekarz mający podpisaną umowę z ZUS-em.

Od 2018 roku wszystkie zwolnienia są wystawiane wyłącznie w formie elektronicznej (e-ZLA) i trafiają automatycznie do systemu ZUS oraz pracodawcy. Nie musisz więc dostarczać papierowego druku.

Gdzie sprawdzić swoje L4?

Od kilku lat nie musisz już biegać z kartką po firmie. Elektroniczne zwolnienia lekarskie trafiają bezpośrednio do ZUS, a stamtąd – automatycznie – do Twojego pracodawcy. To wygodne, ale także transparentne: każdy błąd w adresie czy dacie jest od razu widoczny. Jak więc upewnić się, że wszystko się zgadza?

Najpewniejszym i najszybszym źródłem jest Platforma Usług Elektronicznych ZUS, czyli PUE ZUS. Wystarczy, że wykonasz kilka prostych kroków:

  • Zaloguj się (np. przez profil zaufany, bankowość elektroniczną lub e-dowód).

  • Wejdź w zakładkę "Moje zwolnienia lekarskie".

  • Zobaczysz wszystkie szczegóły: daty, numer zwolnienia, kod choroby, typ zwolnienia.

Co ważne – Ty widzisz wszystko, pracodawca już nie. On nie pozna diagnozy, dowie się jedynie tego, że nie ma Cię w pracy z powodu zwolnienia lekarskiego.

Jeśli jesteś fanem rozwiązań mobilnych, ZUS przygotował też aplikację mZUS. To prosty sposób na szybki podgląd L4 gdziekolwiek jesteś.


Poprawność wystawionego L4 zweryfikujesz również w dziale kadr/płac. Pracodawca ma dostęp do Twojego zwolnienia od razu po jego wystawieniu, ale nie widzi diagnozy ani kodu choroby. W razie wątpliwości, możesz zadzwonić do swojej firmy i zapytać, czy Twoje zwolnienie lekarskie wyświetla się poprawnie.

Kod 1, kod 2 — co oznacza i jak wpływa na Twoje L4?

Nie każde L4 znaczy to samo. Przy wystawianiu zwolnienia lekarz zaznacza jeden z dwóch trybów i to właśnie on decyduje, jak możesz spędzić czas chorobowego.

Kod 1, czyli popularne "leżące L4", to sytuacja, w której choroba rzeczywiście unieruchamia Cię w domu. Z założenia nie powinieneś opuszczać mieszkania, poza wyjątkami jak wizyta u lekarza czy nagła potrzeba życiowa. Takie zwolnienie to czas całkowitego odpoczynku, a także – niestety – czas większego ryzyka kontroli. ZUS, a nawet pracodawca, mogą zapukać bez zapowiedzi.

Kod 2 daje więcej swobody. Można wyjść z domu, załatwić podstawowe sprawy, pójść do apteki czy na spacer. Ale nie oznacza to pełnej dowolności. Nawet przy "chodzącym L4" nadrzędnym celem jest powrót do zdrowia. Jeśli więc zamiast regeneracji zabierzesz się za malowanie mieszkania albo weekendowy wypad nad morze, możesz się tłumaczyć, i to niekoniecznie skutecznie.

L4 to nie urlop. Nawet z kodem 2.

Choć L4 brzmi kusząco jako „legalna przerwa od pracy”, to nie zapominajmy: jego celem jest leczenie. Pracując na chorobowym, nawet zdalnie, narażasz się na odebranie świadczenia chorobowego, a czasem i na dyscyplinarne konsekwencje.

ZUS ma prawo przeprowadzić kontrolę, jeśli podejrzewa, że zwolnienie jest wykorzystywane niezgodnie z jego przeznaczeniem. Najczęściej to właśnie pracodawcy zgłaszają takie wątpliwości. A wtedy wystarczy jedno zdjęcie z siłowni albo relacja z imprezy, by wyjaśnienia okazały się niewystarczające.

To samo dotyczy wyjazdów zagranicznych czy krajowych. O ile nie są one uzasadnione leczeniem, mogą być potraktowane jako nadużycie. L4 nie jest biletem na wakacje.

A jeśli coś się nie zgadza?

Zdarza się, że coś nie pasuje, np. błędny adres, nie ten termin albo zwolnienie nie pojawiło się w systemie. Co wtedy?

Najpierw warto skontaktować się z lekarzem, który wystawił e-ZLA – on może wprowadzić korektę. Można też zadzwonić na infolinię ZUS, gdzie konsultanci pomogą sprawdzić, co się dzieje. W razie potrzeby da się też złożyć oficjalną reklamację przez PUE ZUS. Dobrze mieć na uwadze, że to dokument prawny, a nie tylko wewnętrzna notatka dla pracodawcy.

Zwolnienie to czas regeneracji — nie kombinowania

Zwolnienie lekarskie to przywilej, który służy zdrowiu. Nie warto traktować go jako furtki do nieoficjalnych wyjazdów, dorabiania czy przerw od obowiązków. Przepisy są jasne, kontrola może przyjść znienacka, a konsekwencje bywają kosztowne – zarówno finansowo, jak i zawodowo.

Dlatego zanim zdecydujesz się „skorzystać” z L4 w nietypowy sposób, sprawdź, jaki kod wpisał lekarz, wejdź na PUE ZUS i upewnij się, że wszystko się zgadza. Choć zwolnienie lekarskie to czas, w którym nie musisz pracować, nie oznacza, że możesz robić wszystko.

Czytaj także:

L4 na dziecko – wszystko, co musisz wiedzieć jako rodzic

Jak liczyć 60 dni przerwy między zwolnieniami lekarskimi?

Wypalenie zawodowe pracowników to coraz większe wyzwanie dla firm

Data aktualizacji:  
2025-05-26